Ponieważ dzisiaj pogoda sprzyja otwartym drzwiom Lucek wreszcie zaczął eksplorować tę przestrzeń!:))
I od mojego przyjścia z pracy w zasadzie nie wchodzi do domu. Świeże powietrze na pyszczku jest jednak niezastąpionym doznaniem. Cudownie jest poczuć wiatr we włosach! ;)
Podczas montażu siatki usłyszałam kilka ciekawych pytań od wchodzących do bloku sąsiadów:
- to siatka przeciw ptakom?...
- to moskitiera? (chyba na szarańczę;)), ja odpowiadam: - nie to dla kota,
na co słyszę: - a co? wypadł ci już raz?...
To ostatnie pytania pozostawię bez komentarza...
To kiciulka będzie mogła teraz siedzieć na balkonie - podobno idą upały :))
OdpowiedzUsuńA będzie mu jeszcze milej jak posadzę kwiatki i położę mu jakiś kocyk ;)
UsuńWspaniale, że będzie miał takie fajne warunki;-)
OdpowiedzUsuńSpędza tam każdą wolną chwilę!:)
UsuńJak miło jest usiąść na tarasie i podziwiać i poczuć wiatr we włosach.
OdpowiedzUsuńBaardzo miło:)
UsuńNo to będzie teraz radość! Szczególnie, że coraz cieplej jest i futro lata po domu aż miło.
OdpowiedzUsuńA ile ja mam radochy z obserwacji Lucka:))
UsuńJa też muszę w końcu tą siatkę założyć tylko tak strasznie nie mam pomysłu jak sie za to zabrać.. Cóż pytania sąsiadowi gratuluje. Mam nadzieję ze nie ma kota :)
OdpowiedzUsuńNie ma kota i całe szczęście...
UsuńA założenie prostej siatki to nic trudnego. Kilka dziurek i już:)
Ale szczęśliwy kotek :-)
OdpowiedzUsuńMoje też mu zazdroszczą ...
:))) Pozdrawiamy
UsuńUroczy koteczek :-))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od Bemola
również pozdrawiamy Bemola!:)
UsuńMoje futra mają ogródek, leżą teraz w słońcu i wypoczywają po nocnych harcach, ale jak nie ma słoneczka to tez wiatr im ...włoski rozwiewa:) śliczny cudny czarnuszek, pogłaszcz go ode mnie.
OdpowiedzUsuńKotek pogłaskany, a my zazdrościmy ogródka!:)
UsuńBrawa za siatkę na balkonie :-))) My mamy tylko w oknie w sypialni, ale wiercę mężowi dziurę w brzuchu żeby zrobił też w innych pomieszczeniach, bo sama moskitiera, to żadne zabezpieczenie.
OdpowiedzUsuńDużo głasków dla Lucka i Sama (piękny banerek). Pozdrawiam :-)
Ja bez siatki, to albo bym dostawała codziennie zawału, albo siedziała z zamkniętym oknem!
UsuńSiatka zdecywowanie zdrowsze rozwiązanie ;)
A jaki kotek zainteresowany światem zewnętrznym, przynajmniej ma zajęcie chłopak :-)))
OdpowiedzUsuńŚliczny kotek. Myślałam nad czymś podobnym dla mojego:)
OdpowiedzUsuń