Pogoda wyśmienicie wpłynęła na domowników. Trochę ciepła, trochę słońca i od razu wszystko zaczęło się toczyć żwawszym rytmem:)
Kot postanowił zrobić wiosenne porządki w mojej szufladzie z papierami, ale tak się biedak zmęczył, że aż zasnął.
Psa podczas spaceru spotkała atrakcja w postaci kota wystawowego. Sam był baaardzo zdziwiony dlaczego futrzak od niego nie ucieka, i dlaczego nie może go polizać choć jest na wyciągnięcie łapki!
A ja natchniona pogodą upiekłam ciasteczka owsiane i nie dbając o wiosenna dietę spałaszowałam sporą ilość ;)
No to fajnie spędzasz czas :))
OdpowiedzUsuńUrocze zwiarzaczki :-)
OdpowiedzUsuńFajnie macie! ja cały weekend w pracy ;(
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy zdjęcia wyjątkowo udane :-)))
OdpowiedzUsuńSzuflada zawsze jest najlepsza dla kota.
Ale rude odważne ??
Ciasteczka boskie,
sama bym zjadła takie wszystkie jakbym pod ręką miała :-))))
Wygląda na to, że wszyscy mieliście udany weekend :-)
OdpowiedzUsuńKot wystawowy bardzo uatrakcyjnił wystawę;-))
OdpowiedzUsuńKot na wystawie? A z cena czy bez?
OdpowiedzUsuńMoja kotka zrobiła porządki i nie tylko w szufladzie. Na wystawie kot udaje że nie widzi Twojego psiaka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciastka owsiane :))
Pozdrawiam