poniedziałek, 2 kwietnia 2012

nowy kolega

Dzisiaj Lucek znalazł sobie nowego kolegę. Kolegą jest kot Meksykański,  który mieszka u mnie od dłuższego czasu, ale do tej pory nigdy nie schodził z szafki w sypialni. Nie wiem czy to pod wpływem wiosny, ale Meksykanin postanowił przeprowadzić się na parapet w salonie...
Lucek zainteresowany kolegą, natychmiast próbował się z nim zaprzyjaźnić. Sam zresztą też zapałał miłością do Meksykanina wylizując go przy tym z kurzu.
Meksykanin ani drgnął i ze stoickim spokojem pozostał niewzruszony na zaczepki zwierzaków...

1 komentarz:

  1. ależ Lucek jest piękny! a Sam przesympatyczny :) zmykam, bo wsiąkłam i lecę od pierwszego posta o kocie, pora późna, a ja zlecenia przez Twoje zwierzaki nie skończyłam ;) (niezalogowana - bo tylko na chwilkę! - elaja)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...