Na początku
chciałam podziękować za kolejne dwa wyróżnienia, które otrzymał mój blog od katzebemol i Ani Jarmuly .
Jest mi strasznie miło z tego powodu:)
A dziś dla
odmiany…. Szuwarek;))
A właściwie …
Tak, tak, Mały okazał się Gackiem! No i świetnie komponuje się z Luckiem;)
Nie mam siły
się dziś rozpisywać, ale wiem, że jesteście ciekawi co się u nas dzieje więc
streszczę jak się czują zwierzaki.
-Gacek ma
świetnie! Szaleje z niebieską myszką
albo ze wstążeczką aż mi aparat za nim nie nadąża.
-Lucek
wczoraj był śmiertelnie obrażony. Prawie cały dzień przesiedział za kanapą i
urządził mi strajk głodowy. Jednak już wieczorem zwyciężyła ciekawość i głód
i zaczął zaglądać pod drzwiami do sypialni i do swojej miski.
-A Sam jak to
Sam, aż się pali żeby poznać nowego lokatora i zalizać, zalizać! ;)
Myślę, że
jutro spróbujemy zapoznać zwierzaki, bo Gacek zaczyna cierpieć z powodu
samotności. Po nocy chłopak jest tak stęskniony za pieszczotami, że o mało nie
zrobił mi dziś rano dziury w ręce wbijając w nią swoją głowę!
A teraz
porcja zdjęć Gacka podczas zabawy:)
Kciuki trzymam za przyjaźń kocurkową. Zobaczysz, że polubią się szybciej niż się spodziewasz :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję:))
UsuńSzuwarkowy Gacuś faaaaaaajnie.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwy kotek, aż mi się gębusia śmieje :-)))
Udanej akcji zapoznawczej :-))))
Te małe łapusie są rozczulające ;) mizianki dla Lucka, mam nadzieję, że szybko mu przejdzie ;)
OdpowiedzUsuńJuż dziś Lucek lepiej się miewa:)) Zobaczymy jak zareaguje kiedy zobaczy Małego :)
UsuńJaki on śliczny i kochany :D :D :D
OdpowiedzUsuńGacek- fajne imię i rzeczywićie pasuje do imienia Lucek :)
Na pewno będzie mu u Ciebie dobrze
pozdrawiam!
Ależ słodki, zacałowałabym go :* Widać, że szczęśliwy, wygrał los na loterii i to podwójny :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w akcji zapoznawczej!
Sama mam ochotę go zacałować;)
UsuńJak pozwala to całuj i całuj hi hi :)
UsuńA w wolnej chwili pomiędzy całowaniem Gacka , a mizianiem zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia i do wzięcia udziału w zabawie :)
Gacek :)
OdpowiedzUsuńjak każde kocie dziecko jest uroczy. Patrzenia na takiego kociaka to sama przyjemność.
:*
Oj tak. I serce mi się kraje kiedy muszę go zostawiać samego zamkniętego...
UsuńGacuś do niego pasuje :) Widać, że zero stresu u niego - zachwycający jest po prostu.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać jak się dogada z Samem, bo Luckowi to pewnie kilka dni zajmie zanim się dogadają.
Zestresowany był tylko pierwszego dnia, a teraz już zagląda pod drzwiami co jest po drugiej stronie ;)
UsuńSzuwarek został Gackiem (Plecotusem), tys piknie :) Lucek i Gacek, hmm... prawie jak w Krainie Baśni: Blekota, Mekota, Pekota :)
OdpowiedzUsuńNo ja raczej miałam na myśli Pawła i Gawła, tylko takich żyjących w zgodzie ;))
UsuńO Arabelli nie myślałam w ogóle ;)
Gacek jest cudny.wesoły widać że dobrze się poczuł u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńOj cudny,cudny:))
UsuńJa tam lubię zmiany, nowe życie, nowe miejsce, nowe energie i ...nowe imię :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, każde imię jest jakąś energią, wnosi coś innego do życia.
"Szuwarek" i wszystko co z nim związane, było minęło...., życie nie stoi w miejscu.
Otwiera się nowy rozdział i tyle nowych wspaniałych rzeczy do odkrycia:))
Gacek - pasuje do Wielkouchego Nadrzecznego Znaleziska:-)
OdpowiedzUsuńGacek i Lucek:-)
Miło czytać tak dobre wieści!
Już to widzę oczami wyobraźni jak leżą razem przytuleni! ;))
UsuńEch jakie z niego śliczności :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że się dogadają z Luckiem.
Też mam taką nadzieję, ale jestem dobrej myśli:)
UsuńNiech ci się zdrowo chowa! Mam nadzieję że Luckowi szybko przejdzie, sam był przecież jeszcze niedawno kiciusiem...
OdpowiedzUsuńHm, Gacek to zdrobnienie, a w podstawowym brzmieniu to będzie chyba... Gacyfer, czy tak, Kasiu? :)
OdpowiedzUsuńPozdrówka i pogłaski, szczególnie dla zakanapowca. Niech mu szybko przechodzi i do roboty, czyli do zabawy!
JolkaM
Dziś Lucek już zachowuję się prawie normalnie, nie licząc tego, że ciągle coś próbuje wypatrzeć pod drzwiami ;)
UsuńJejku jaki on jest śliczny :)! Gacek brzmi bardzo przyjaźnie ;), chociaż (jak nie trudno się domyślić, skoro to ja byłam imieniodawczynią) Szuwarek też się bardzo podobał :)
OdpowiedzUsuńNie zmieniłam tego imienia dlatego, że mi się nie podobało, ale było za długie troszkę. No i jak je zdrabniać? Szuwi? ;) Chociaż Szuwar brzmi świetnie jeśli się jest złym na kota! Szuwar, zejdź! ;))
Usuń:D :D :D :D... Ależ Gacek jest śliczne! I do maluszka pasuje Twojego :D. Czekam na wieści, jak adaptacja przebiega z Luckiem...
UsuńWidze nowego zwyciezce wszystkich mozliwych kocich konkursow fotograficznych. Nieprawdopodobny potencjal fotogenicznosci. A jego imie rzeczywiscie bardzo trafione, jak (nie daj boze) Jacek i Placek. Wielkosc jego sluchawek jest adekwatna do imienia.
OdpowiedzUsuńJest naprawde przecudny!
O, może się zgłosimy do Jasnej na obecny konkurs!:))
UsuńJacek i Placek to w sumie fajna historia, tylko trochę się źle kojarząca niestety... ;)
Cudowny Gacuś. Gackowe uszka to on ma rzeczywiście, hihihi. Foto ze wstążeczką na wznak jest rozbrajające! Łapulki i różowy noseczek i usteczka różowe, no po prostu różowy landrynek:)) Totalnie, zabójczo słodki jest Gacek!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Ciebie i dla trójcy:)
Sam, Lucuś i Gacek
OdpowiedzUsuńBył raz sobie kotek mały,
Trochę biały, trochę szary,
Nie miał domu, nie miał mamy,
A tu nagle jest kochany,
To pobawi się wstążeczką,
To szaleje za słomeczką,
Drobnym pyszczkiem się uśmiecha,
Znalazł swojego człowieka,
Wraz z człowiekiem swym w komplecie,
Dostał kotek pieska jeszcze,
A wzraz z pieskiem zyskał kotka,
Czarnego jak ciemna nocka,
Co dwa koty to nie jeden,
Mądrze szczeka pies,
Czarne z białym idzie w parze,
No i z szarym też,
Trochę brązu w tym melanżu,
Również nie zaszkodzi,
Przymiaukuje czarny Lucuś,
I dumnie przechodzi,
CDN...:P
:-)) Super! Skoro tak ładnie umiesz wymyślać wierszyki zapraszam do siebie, bo mi pomysł na podpis zdjęcia jest potrzebny!;-)
UsuńEkstra wierszyk! Poczekam na resztę i zamieszczę u siebie na blogu! :))
UsuńA kocie łapeczki to zawsze są do zacałowania!! ;)
Resztę życie napisze:)) Fajnie, że Ci się podoba, bo nie mogłam się opanować:))
UsuńSzuwarek Gacek, pięknie :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy całą waszą wspaniałą (i wspaniałomyślną) zwierzoludzką rodzinę !
Imię wyśmienite i pasuje jak ulał ;))
OdpowiedzUsuńSuper relacja i już widać że będzie z niego pociecha :-)
Już jest, tylko najgorsze jest, że muszę być trochę tu i trochę tu i jestem przez to rozdarta...
UsuńFajnie, że Szuwarek znalazł nowy dom i stał się Gacusiem;)
OdpowiedzUsuńWspaniała sesja fotograficzna. To Gacuś jest jeszcze izolowany od reszty czterołapnych, że cierpi z samotności?
OdpowiedzUsuńDużo głasków dla imiennika mojego kocurka :-) I oczywiście dla Lucka i Sama. 3mam kciuki za przyjaźń w stadzie :-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że kociakowi samo rozrabianie w główce. :)
OdpowiedzUsuńFajny blog, będę tutaj wpadać i dodałam go do ulubionych na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńSuper zwierzaki masz, Gacek szczególnie fajny, przypomina mojego kotka :D
Pozdrawiam.
http://wachlarzemocji.blogspot.com/
Pewnie nawet nie zwrócisz uwagi na mojego jakże 'małego' komentarza, bo masz tu ich tyle.Ale napiszę go dla własnej satysfakcji ; ) Blog jest genialny podobnie jak twoje zwierzaczki ; * POzdrawiam Ela&Bajka
OdpowiedzUsuńJa czytam absolutnie wszystkie komentarze i na wszystkie staram się odpowiadać, ale w ostatnich dniach nie miałam czasu:)
UsuńDziękuję za miłe słowa i również pozdrawiam:))
Szuwarek zapadł w świadomość, trochę minie zanim przestawię się na Gacka - ale takie prawa nowego domu, imię musi pasować do całokształtu! :))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Jak dla mnie możesz go nadal nazywać Szuwarek! Nie zmieniłam tego imienia, bo mi się nie podobało tylko chciałam żeby było było bardziej praktyczne ;))
Usuń