wtorek, 26 marca 2013

koty na wypasie

Dwa miesiące temu pisałam o tym jakim kocim destruktorem jest Gacek, który namiętnie wyżywa się na moich kwiatkach, o czym mogliście przeczytać tutaj. Po przeniesieniu większości kwiatków na półkę do sypialni Gacek jakby odpuścił i zajął się innymi sprawami. Do czasu... W zeszły piątek zrzucił z półki moją ukochaną  hoję compactę, którą wychowałam od małego a skubana rosła baaardzo powoli i prawie rok czekałam żeby wypuściła u mnie choć jeden dodatkowy listek. W końcu urosła piękna i dorodna a dziś wygląda jak bida z nędzą... ;)

Ale to spowodowało, że zebrałam się w sobie i pognałam do kwiaciarni po ziemię i wreszcie zasadziłam moim kotom trawę! Pomyślałam, że może jak Gacek będzie miał swoją zieleninę to odczepi się od mojej! A przynajmniej tych resztek, które z niej zostały.
Poza tym stwierdziłam, że może zrobi się choć trochę wiosennie kiedy trawa się zazieleni, jeśli nie za oknem to przynajmniej na moim parapecie...

Zielenina szybko zakiełkowała  dlatego postanowiłam udostępnić kotom ich małe pastwisko. 
Pierwszy zainteresował się nim Lucek.

Ale Gacek nie dał się prosić zbyt długo i szybko dołączył do brata.

W końcu u żłobu ostał się ino niestrudzony Gacek  i pałaszował świeżą zieleninę z wielkim zapałem;)
 A takie minki chłopaki stroili podczas wypasu na zielonej trawce:)

Co prawda teraz chodzę po mieszkaniu i zbieram z podłogi powyrywaną trawę, ale lepsze to niż zbieranie z podłogi moich kwiatków;)

***********
W ostatnich dniach, niestety zaniedbałam nieco komentowanie zaprzyjaźnionych blogów, ale jestem w ciągłym niedoczasie... Postaram się to nadrobić w najbliższych dniach:))

27 komentarzy:

  1. A co to za zborze jest bo bardzo dorodne urosło i jak kociakom smakuje. Musze moim koteczkom też zrobić paśnik ... eksperymentalnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam kiedyś specjalną dla kotów, ale mi to wygląda na zwykłe żytko ;))
      Coś takiego:)
      http://kiwizoo.pl/produkt/trixie-4236-trawa-dla-kota-w-woreczku-100g

      Usuń
  2. za chwile będziesz zbierać co innego :)
    przynajmniej u moich jest taki skutek

    OdpowiedzUsuń
  3. Kwiat w obu wersjach ciekawy:)
    Oczywiście Koty na wypasie też:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego małego oddam przyjaciółce, bo dawno jej obiecałam szczepkę. A to co Gacek urwał wsadziłam do doniczki. Może się ukorzenie ;)

      Usuń
  4. hoje to twarde kwiaty, z charakterem. a ta trawka to mi na owies wielkanocny wyglada:)
    uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się wydaje, że to taki zwykły owies ;)

      Usuń
  5. słodkie brojki.. dobrze że mój nie robi za ogrodnika :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpukać, Gacek na razie grzebie sobie w swojej trawce a nawet się na niej kładzie;))

      Usuń
  6. Miecka nie raczy jadac zwyklej trawy dla kotow. Musze kupowac jej specjalna tzw. cypryjska (ponad 2 euro za doniczke, wystarcza na tydzien, bo choc jej calej nie zje, ale nieswiezej tez nie ruszy).
    Trawa jest bardzo wazna w diecie kota, powoduje wymiotowanie polknietych przy toalecie wlosow, ktore moga zatkac jelita. Kupuj im czesto swieza trawe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to Miećka ma wykwintne podniebienie;)) Będę teraz sadzić trawę na bieżąco, bo Gacek ją sobie wyjątkowo upodobał:)

      Usuń
  7. Świetne minki robią :). Moje koty trawę mają na ogrodzie. Ostatnio niestety mrożoną ;P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mrożona też ma witaminki, pytanie tylko czy koty lubia taką na zimno? ;)

      Usuń
  8. Niedoczas to super określenie! Tak właśnie jest, człowiek w wiecznym niedoczasie :(
    Pastwisko niezłe, masz szczęście, bo moja słodka królewna zamiast trawy wolała kwiatki. Na szczęście odpuściła (może wyrosła;) i tylko od czasu do czasu coś tam podskubie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po cichu liczę, e mój Gacek też z tego wyrośnie, bo Lucek wyrósł:)

      Usuń
  9. Super pomysł! Ale biedny kwiatuszek.. Mam nadzieję, że się ,,pozbiera" po tym ataku :P
    Koty widać szczęśliwe przy tej trawie, masz pewność, że jest świeża i mogą ją poskubać bez obaw, a przy tym może to je odciągnie od kwiatów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie na to wygląda, że trawa trochę odciągnęła Gacka od kwiatków. Odpukać ;))

      Usuń
  10. Czas abym i ja to zrobiła u siebie!
    Kasiu, widziałaś: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=357739387677741&set=a.357739334344413.1073741825.184857241632624&type=1&theater

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudne to zdjęcie!:)) Zapomniałam już jaki on był malutki:)

      Usuń
  11. Uwielbiam kocie miny przy jedzeniu trawy. Moje też zawsze tak się krzywią i mrużą :-) Najważniejsze, że trawka smakuje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeszcze ważniejsze, że gacek teraz grzebie w swojej doniczce a nie w moich! ;)

      Usuń
  12. Świeża trawka jest dobra dla kotów. Miny mają niesamowite - widać że im smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale superowe fotki, bestie są naprawdę fotogeniczne ;-)
    Zmobilizowałaś mnie do trawki, u mnie też znów obskubują Ostatniego Mohikanina - czyli ostatni kwiatek, który ostał się na parapecie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam trawkę koniecznie. Mje futra codziennie ją poskubują a Gacek się w niej wyleguje ;))

      Usuń
  14. Uu szkoda trochę kwiatka,ale miłość do kotów przetrwa wszystko! ;) Ile to już u mnie kwiatów wylądowało na ziemi ,nawet nie liczę. Chyba też muszę zainwestować w trawkę bo aż miło się patrzy jak im smakuje :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...