czwartek, 10 maja 2012

sezon truskawkowy

Dziś czas na małe wyznanie z mojej strony... Kocham truskawki!
Kiedy zaczyna się sezon kupuję , w zasadzie codziennie, pół kilo i zjadam na raz (czasem na dwa)! Muszę się nimi nasycić na cały rok, przecież są tak krótko.
Dziś nastąpiła tegoroczna inauguracja... i... był to chyba mały falstart z mojej strony, bo niestety, truskawki okazały się jeszcze mało smaczne i nie spełniły moich oczekiwań.
Ale za to widok Lucka próbującego mi je ukraść wynagrodził moje rozczarowanie ;)
Kot okazał się smakoszem truskawkowych szypułek. Chyba muszę zasadzić mu jakąś zieleninę ;))



 






21 komentarzy:

  1. Trzecie zdjecie świetne :D Ta determinacja w oczach :))

    Dlatego ja jeszcze czekam do czerwca przynajmniej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz też będę czekać, ale z tej miłości nie mogłam się powstrzymać ;)

      Usuń
  2. Tak - trzeba jeszcze poczekać - zdjęcia przepiękne :))

    OdpowiedzUsuń
  3. To pożyteczne bardzo upodobanie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielki poznać kolegów truskawkowy wentylator. Uwielbiam wszystkie owoce w sezonie, ale truskawki najlepiej.
      Jeśli spełniasz moje koty, może można nauczyć ich doceniać je, jak to zrobić: D

      Usuń
  4. Ale fajne zdjęcia kocio-truskawkowe :-)))
    też kocham truskawki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo jak tu ich nie kochać? Takie soczyste i czerwone, i nietuczące ;))

      Usuń
  5. Super fotki. Czyżby Lucek lubił truskawki? Fanie :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lucek lubi wszystko co nadaje się do jedzenia ;))

      Usuń
  6. Truskawkowy podgryzacz pospolity - znam taki gatunek;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Truskawkowego kota wcześniej nie spotkałam - jest uroczy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha, nieodżałowany Baldrick dorwał się kiedyś do rzodkwi, wtedy zrozumiałem jak bardzo prawdziwe jest powiedzenie "rzygać jak kot" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lucek całe szczęście do tej pory nie miał żadnych sensacji żołądkowych ;))

      Usuń
  9. Lucek na pewno wie, że cudnie komponują się z nim czerwone truskaweczki :-) Więc pięknie pozował :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. O raju, kliknęłam na link, a tu taki piękny Lucek, cofnęłam się do jego dzieciństwa i budyń zalał mi mózg! Dodaję do ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kot musi od czasu do czasu coś zielonego, bo inaczej z nim marnie. Jak się myje to drobinki resztki sierści się mu dostają i żeby się ich pozbyć trawa, albo coś zielonego pomaga oczyszczać mu z tego organizm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie zbieram się, żeby zasadzić mu trawkę na balkonie!:))
      Lucek nie jest wielkim czyścioszkiem i na razie nadmiar kłaczków mu nie szkodził ;))

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...