Dziś kolejna porcja zdjęć publikowanych na Fejsbuku:)
Pod tym zdjęciem Lucek sam się podpisał ;) |
W przypływie szaleństwa założyłam w tym tygodniu bloga fotograficznego. W oczekiwaniu na swoją lustrzankę prezentują tam na razie zdjęcia wykonane w większości około 10 lat temu. Jeśli mielibyście ochotę zobaczyć coś więcej niż tylko zwierzaki w moim wykonaniu to zapraszam TUTAJ :)
Bossskie zdjęcia :-) Ale się uśmiałam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo śmiech to zdrowie! ;)
Usuń:D
OdpowiedzUsuńNajbardziej ubawiły mnie te kombinacje weekendowo-poniedziałkowe. :)
To ostatnie zdjęcie zrobiłam właśnie w poniedziałek rano więc podpis życie mi podsunęło ;)
Usuńkot lampowy najlepszy! :)))
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńHa ha ha ale się uchachałam - Gacek i Lucek są rewelacyjni :)
OdpowiedzUsuńLucek-jogin i Gacek-wykladowca w okularach warte sa wszystkiego!
OdpowiedzUsuńNo, co zrobić? Zdolne mam koty! ;)
UsuńJa dużą część tych fotek świetnie pamiętam. Niezapomniane wrażenie zdobił na mnie kot w kosmicznym kokonie:D
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
PS. Lubię Twoje przypływy szaleństwa:) Moje są stanowczo mniej konstruktywnie i na pewno nie tak atrakcyjne wizualnie:))
Kot w lampie zdecydowanie rządzi;)))
Usuń:))))))))))jogin i wykładowca wymiatają,lecę zobaczyć inne zdjęcia....
OdpowiedzUsuńJa odczucia po oglądaniu innych zdjęć?
Usuńkot lampowy jest najlepszy :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te koty i ich poczucie humoru:)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńOj ! Ubawiłam się setnie! Lecę pooglądać inne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńNinka.
I jak wrażenia z innych zdjęć?
UsuńŚwietna porcja kociego humoru. Najbardziej podoba mi się zdjęcie małego Lucka - taki czarny kurczaczek. Musiał być przeuroczy jako malota (oczywiście nadal taki jest).
OdpowiedzUsuńLucek był niezłym wypłoszkiem jak był mały;)) Małe kociaki są urocze i mnie rozczulają, ale ja wolę jednak dostojne dorosłe kociska :))
UsuńŚwietne zdjęcia i podpisy :-) Dzięki za porcję uśmiechu :-)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że udało mi się poprawić humor:)
UsuńZe śmiechu oplułam monitor i jeszcze kot w lampie i stretching :D Najlepsze ostatnie, to są KOTY!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i podpisy!
Ostatnie zdjęcie zrobiłam własnie w poniedziałkowy poranek ;)
UsuńSame ekstrasy! Jestem kontenta. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i bardzo trafne podpisy! Super! :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam poprawiać sobie humor u Ciebie!!! U mnie też jak są oliwki, to jet impreza! Mam pół dnia z głowy, jak Dynia dostanie oliwkę :D
OdpowiedzUsuńFajne fotki na blogu zdjęciowym, ale zwierzaki tak czy siak są ;D
Zdjecia są genialne, uśmiałam się co nie miara, moje koty też. Świetny blog. pozdrawiam
OdpowiedzUsuń