niedziela, 1 stycznia 2012

koniec roku

Sylwestra w tym roku spędziliśmy w domu. Ja resztą za Sylwestrem nie przepadam a zwierzaki nie przepadają za petardami więc wszyscy siedzimy w domu udając, że to zwykły wieczór;))
Sam wykazał się tym razem wyjątkowym spokojem ducha i o północy nawet nie podniósł głowy do góry smacznie chrapiąc.

Lucek zaś był niepocieszony, bo nie dostał nawet łyka Ciechana miodowego do którego przymilnie mruczał;))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...