niedziela, 22 grudnia 2013

tak troszkę świątecznie

Ostatnimi czasy stronię nieco od komputera, bo kojarzy mi się tylko z szukaniem pracy więc zaglądać na blogi już nie mam za bardzo komputerowej energii;))
Poza tym zajęłam się ostatnio tworzeniem prezentów, bo z braku funduszy musiałam zadowolić się swoją kreatywnością i sprawnymi paluszkami.
Koty oczywiście pomagały w pakowaniu no i przy tworzeniu. Każdy kociarz wie, że bez futrzastych pomocników nic by nam nie wyszło ;))

 Choinki makaronowe przypadły do gustu Luckowi

Gacek zagustował w bombkach kusudama.

Tradycyjnie zrobiłam kocie pierniczki.

A nowością są aniołki z masy solnej ;)

Nie oszukujmy się, koty zachwyciły się głownie szeleszczącym celofanem i wstążeczkami ;)




Ostatnio udało mi się zrobić kilka świątecznych zdjęć, głownie Gackowi, bo Lucek zbojkotował świecące lampki ;)


Mam nadzieję, że uda mi się przed świętami zawitać na Wasze blogi, ale tak na wszelki wypadek życzę wszystkim czytaczom i zaglądaczom spokoju ducha w te święta:))))


25 komentarzy:

  1. Nie ujmuj swoim kotom, ze interesuja sie tylko szeleszczaca folia. Prezenty sa naprawde urocze i koty to wlasnie docenily, albowiem znaja sie na pieknie :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Maskotko, witam w klubie szukających. Mam nadzieję, że nowy rok przyniesie nam zmiany. Jestem z Tobą myślami. Zdjęcia wyszły przepiękne i klimatyczne. Kociaki cudne jak zawsze. Magicznych świąt Kochani.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładna sesja kotków przy prezentach (zdolne te Twoje paluszki!). Optymistycznych świąt życzę, mimo wszystko. Będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego dobrego i wesołego,niech się spełni!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. sliczne zdjecia! prezenty recznie robione zawsze najmilej widziane:)
    wesolych swiat!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale do mnie przyjdziesz?? :))
    Kasieńko, piękne prezenty, obdarowani będą zachwyceni!
    Buziaki, wesołych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie własnoręcznie wykreowane prezenty są najlepsze! Może i dobrze, że nieraz trochę brakuje funduszy, bo dzięki temu stajemy się bardziej kreatywni! Ale życzę coby tych funduszy nie brakowało a kreatywność pozostała!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale śliczne prezenciki!
    Wesołych Świąt Kasiu :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pogodnych i zdrowych Świąt, wszystko się na pewno ułoży w domu z tak dobrą energią kocią :-) pozdrawiam serdecznie. Piękne prezenty, własnoręcznie robione cenniejsze i milsze dla obdarowanego.

    OdpowiedzUsuń
  10. My z Baletnicą również życzymy Wam wspaniałych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Maskotko, przykro mi ze nadal szukasz pracy, ale moze to i dobrze, moze ta ulubiona jeszcze gdzies tam czeka na Ciebie...
    Zycze spokojnych, zdrowych Swiat i wiele szczescia w Nowym Roku :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne prezenty! Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  13. Z wzajemnoscia ... ciepłych i spojnych Świąt :)
    Rozmruczanych oczywiście :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja nawet dziś wpadam, bo tu fajnie ;-) chciałam jeszcze raz te fantastyczne koty zobaczyć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Po Świętach zostały zapewne miłe wspomnienia... a za progiem Nowy Rok... Wszelkiej pomyślności zatem życzę wszystkim w tym nowym 2014 roku :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, Maskotko, samych dobrych chwil i zapachu kawy rano i bez pośpiechu... :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kasiu, już chyba widac zdjęcia u mnie...

    Dużo dobrego dla Ciebie. Wspaniałej pracy!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj to masz podobnie jak ja - też szukam pracy i czasem aż się nie chce siadać do komputera. U mnie na razie z pracą słabo, dostałam jedną propozycję ale nie zdecydowałam się na nią bo raczej się nie nadawałam. To w nowym roku życzę wspaniałej pracy, zdrowia oraz mnóstwa pomysłów :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kasiu, dobrego roku! I dużo zdrówka - dla Ciebie, Gacusia, Lucusia i Samusia. :)
    A Tobie to w szczególności życzę dobrej pracy i spełnień artystycznych. Najlepiej, żeby to jakoś tak sprytnie dało się połączyć. Trzymam kciuki. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tak się jakoś nie odzywasz, a ja pochwalić się chciałam że mąż się zgodził na drugiego kota. Teraz tylko jakiegoś małego potrzebującego domu. Tak się cieszę i jestem przerażona jednocześnie. Co u ciebie Maskotko bo się martwię trochę. Co u futerek? Odezwij się troszkę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się bardzo, bo co dwa koty to nie jeden!;))
      Czy nowy lokator przybył już do domu?

      Usuń
  21. Lepiej późno niż wcale dlatego dziękuję Wszystkim za pozdrowienia i życzenia świąteczne!!!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawskie bestie :)
    Moja sunia Coffee pewnie od razu by gwizdnela i uciekala, nawet by nie powąchala :D

    Zapraszam na mojego fotobloga zwierzęcego, może Ci się spodoba :) www.klaudiachojnacka.blog.pl

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...