Musicie mi wybaczyć, ale dziś będzie baaaardzo dużo zdjęć! :)))
Postanowiłam pójść za ciosem i kupiłam sobie wreszcie porządną lustrzankę! Z jednej strony fotografowania się nie zapomina, ale trzeba się na nowo przyzwyczaić do ustawiania pewnych rzeczy i do nowych możliwości. Teraz będziecie musieli znosić jeszcze więcej zdjęć moich zwierzaków, bo na nich najprościej mi trenować i zapoznawać się z nowym aparatem;)
A oto garść portretów moich futer. Niestety Sam wypada przy kotach dość dość blado, bo aparat go peszy:)
Przy okazji nowych, aktualnych portretów wymieniłam zdjęcia w naszym blogowym banerku, bo Gacuś trochę podrósł od zeszłego roku:)
PIĘKNE!! Cudni chłopcy pięknie sfotografowani. Fajnie mieć lustrzankę - ja mojego Nikona kocham od dnia jak go dostałam :-)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiałam swój poprzedni aparat, który był jeszcze analogowy. Z tym się dopiero zaprzyjaźniam, ale myślę, że jestem bliska zakochania:))
UsuńPiękne zdjęcia, widać nowy sprzęt :) ja mam starego grata więc tak czystych nie zrobię, są super, zazdraszczam :) mi się najbardziej podobają wąsy z jednej strony do góry z drugiej na dół ;)
OdpowiedzUsuńA może wystarczy dokupić tylko nowy obiektyw dobrze rysujący? :))
Usuńmam znajomego fotografa może mi sprzeda używany swój :)jednak jakość zdjęć zdecydowanie lepsza :)
UsuńSą piękni, a Gacuś jak spoważniał :)
OdpowiedzUsuńSpoważniał. To w końcu dorosły już kotek:))
UsuńŚwietne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńA ja tam bede z wielka przyjemnoscia gapic sie na jeszcze wiecej zdjec.Tym bardziej ze obiekty fotografowania takie PIEKNE!!:)
OdpowiedzUsuńŻe obiekty są piękne to nie zaprzeczę ;)
Usuńprzepiekni modele! sliczne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że się podobają, zarówno modele jak i zdjęcia;)
UsuńSuper fotki!!! No i przy okazji odwiedzin na Twoim blogu, zaczęłam zastanawiać się, czy nie zaadoptować Musli, bo mój Szanti nie wrócił...:(
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że Szanti nie wrócił:((
UsuńA Musli bardzo czeka na nowy domek! A doczytałam na Twoim blogu, że zawsze chciałaś mieć czarnego kotka!:)) To, że adoptowałam Gacusia, też z zaprzyjaźnionego bloga, to była jedna z lepszych decyzji w moim życiu!:)
Miecka lezy zemdlona, ja o malo co tez.
OdpowiedzUsuńA Sam wcale nie blednie przy kotach, no moze przy Lucku tylko... Qrde, musze wreszcie pomyslec o kupnie czegos do fotografowania.
Mój automacik robi niezłe zdjęcia, ale co lustrzanka to lustrzanka! Zdecydowaje daje większe możliwości przy fotografowaniu zwierzaków!:))
UsuńUściski od Lucka dla Mieci:))
Przepiękne zdjęcia, oj przepiękne. O kotach i piesku nie wspomnę, bo to wiadomo :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:))
UsuńJak dla mnie to wcale a wcale nie jest tych zdjęć za dużo!:)))
OdpowiedzUsuńGucio na pierwszym zdjęciu ma minkę jakby mówił"oooo!!!,masz nowy aparat!!!":)))
Chyba Gacuś a nie Gucio, ale też na G;)) A Gucio jest u Amyszki, ale bardzo podobny:))
UsuńPrzepraszam Kota za taaaką pomyłkę,ale to z zachwytu nad jego urodą:)))
UsuńŚliczne zdjęcia!!Na drugim zdjęciu Lucek ma niesamowite spojrzenie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo:))
Usuńnormalnie urodzeni modele ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, od małego muszą pozować ;)
UsuńJeśli o mnie chodzi, to z przyjemnością będę dobre zdjęcia oglądać.
OdpowiedzUsuńAle to byś się pochwaliła od razu, jaka lustrzanka i jaki obiektyw. :P
A zdjęcia Sama baaardzo mi się podobają! może nawet bardziej...
Finanse nie pozwoliły mi na droższy aparat więc kupiłam Canona 600D, a do tego obiektyw 50mm F1.4 :))
Usuńhe, tez mam ten obiektyw,ale zdjecia nie wychodza tak ostre...wciaz nie umiem pojac ustawien aparatu.;P
UsuńTo macie, dziewczyny, lepszy sprzęt (obiektyw) od mojego...
UsuńRóbcie foty, będę na pewno z przyjemnością oglądać. ;)
Dobrze, że kupiłaś ten aparat. Robisz super zdjęcia. Mam pytanie, czy Gacuć to literówka, czy Gacuś został Gacuciem? Też pięknie! :)
OdpowiedzUsuńLiterówka, ale może go zacznę nazywać Gacuciulek ;)))
UsuńPiękne zdjęcia :) A kocie oczy niesamowite!
OdpowiedzUsuńTwoje koty, to urodzeni modele :) Ale Sam też daje radę. Bardzo ładne zdjęcia im porobiłaś, jednak profesjonalny aparat daje ogrom możliwości.
OdpowiedzUsuńGratuluję nowego zakupu. Zdjęcia świetnie wychodzą i widać że maluchy są wprawione w modelowaniu:D Na twarzy Sama (2 foto od góry) nostalgia miesza się z oczekiwaniem na tę jedną, wyśnioną parówkę:) To jest chyba moja ulubiona mina! W ogóle cała trójka kochana.
OdpowiedzUsuńBuziaki!:)
O Sam na pewno marzy o parówce, ale niestety nie je takich rzeczy, bo ma chorą wątrobę i jest na diecie ;))
UsuńNie będę oryginalna - cudne portrety!!! I wcale Sam nie wypada blado, przeciwnie, fotki pięknie eksponują jego psią urodę :-) A Lucek, jaki przystojniak - te oczka, ten czarny nosio, mniam! A Gacuś - taki poważny i dorosły. Piękni modele :-)
OdpowiedzUsuńGacuś to już roczek ma, więc to do rosły kocurek! Czas leci jak szalony...
UsuńGacuś to już kot na schwał! Obaj z Luckiem pozują jak zawodowi modele - są piękni! A Sam jest przesympatyczny; szczególnie podoba mi się na drugim zdjęciu, z tą uroczą minką i uszyskami jak u nietoperza:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne portrety :)!
OdpowiedzUsuńDziękuję Abi:)
UsuńA w ogóle, strasznie mi się podoba pysio Lucka. Ja bym go pewnie nazywała Pyś, Pysiek, Pysio. :)
OdpowiedzUsuńLucek, kiedy nadawałam mu imię wyglądał jak mały wypłoszek a diabła miał pod skórą. Pysio to on może jest teraz, ale kiedyś daleko mu było do tego ;))
UsuńZresztą początkowo nazywała się Edzio;)))
http://maskotkaipieska.blogspot.com/2012/03/jak-edzio-zosta-lucyferem.html
zainspirowałaś mnie do posta a właściwie rankingu tymi zdjęciami zapraszam do siebie powinnaś poznać typy Atoma i Antka więcej nie zdradzę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:))
UsuńKasiu cudne! To aparat do robienia zdjęć dla takich ślepaków jak ja - dopiero teraz "brytyjskość" Lucka jest dla mnie tak wyraźna. A jego fotka, którą wstawiłaś w banerek jest zabójcza - ma takie "kreskówkowe" brwi - chyba ludzik w reklamie strepsilsa ma podobne :D. Cała trójka przepiękna... aż się ich głaskać chce :)
OdpowiedzUsuńOlena
Bo tę jego brytyjskość to widać tylko czasami;)) Zwłaszcza jak leży i całe ciałko zbierze mu się wokół pyszczka;))
UsuńA weź, Kacha, nie bluźnij. I dawaj więcej zdjęć! Nno!
OdpowiedzUsuńPS. Z mruczącą torebeczką się nie rozstaję. :)
:***
Więcej to raczej umieszczę na blogu fotograficznym ;)))
UsuńStraszliwie się cieszę, że torba dobrze się nosi!:D
Zdjęcia fantastyczne! Zmotywowałaś mnie do przejrzenia fotek moich kotów, bo już trochę się tego nazbierało a z braku czasu nic nie pojawiło się na naszym blogu.
OdpowiedzUsuńDzisiaj natomiast fotografowałam konie wygrzewające się w jesiennym już słoneczku - cudny widok :)
Pozdrawiam,
Daria
Miodzio foty i modele :-))
OdpowiedzUsuńŚliczne portrety! :)
OdpowiedzUsuń