Sama znalazł na ulicy mój kuzyn w kwietniu 2003r. Miał wtedy około 5 miesięcy i był malusi:)
Kuzyn wiedząc, że dokładnie rok wcześniej odeszła nasza kochana sunia, stwierdził, że to najwyższy czas na nowego psiaka w naszym domu.
Przez ponad 7 lat Sam miał na wyłączność swoich opiekunów, kanapy, fotele i swoje zabawki. To były beztroskie lata! ;))
Mało dyscypliny, dużo przysmaczków, mało ćwiczeń. Jednym słowem typowe życie rozpieszczonego kanapowca!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz