Kilka dni temu postawiłam upiększyć zwykłą płócienną torbę na zakupy. Od samego początku, jak tylko ją wyjęłam, wzbudziła ona ciekawość moich kotów i stała się ich przedmiotem porządania.
Za nim zabrałam się do pracy pierwszy zainteresował się torbą Lucek. Gacuś przyglądał się na razie z daleka nie będąc pewnym co powoduje taką ciekawość u Lucka.
Kiedy worek był już gotowy zainteresowanie ze strony kotów nie zmalało. W końcu kocia torba zasługuje na wyjątkową uwagę ;)
Lucek, jako prawdziwy fahionista, wiedział do czego taka torba może służyć kotu.
Gacuś niepewnie asystował w tych przebierankach. W końcu, pchany ciekawością, postanowił sprawdzić czym to się je.
Ale nie było to łatwe, bo Lucek nie odpuścił i... stoczył prawdziwą bitwę broniąc swojej modowej zdobyczy!
Po stoczonej walce zwycięzki Lucek zawiesił sobie torbę na szyję i dumnie prezentował swoją nową ozdobę ;)
Zwycięzca może być tylko jeden!
Walka o torbę - super. A torba bardzo ładna - bardzo fajnie narysowałaś kota.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Miło mi, że Ci się podoba :)
UsuńPozdrawiam
Świetnie Ci wyszedł ten kocur na płóciennej torebce;) Prawdziwa artystka z Ciebie :) Chętnie bym zamówiła u Ciebie takie cudo :)
OdpowiedzUsuńMags, zobaczymy, może będzie możliwośc zamówienia u mnie takiej torby, a może i z innymi kocimi wzorami:)
UsuńGora czarne koty!!! Gacki niech sie obejda smakiem.
OdpowiedzUsuńWe are the champioooons...
Gacek jest załamany, że ciotka Pantera tylko te czarne i czarne koty... ;)
UsuńAlez ja Gacka tez kofam.
UsuńCoz jednak poradze, ze taka ze mnie czarownica czarnolubna? ;)
Fajnie ... hehe i tak chodził sobie z tą torbą po mieszkaniu ?
OdpowiedzUsuńEch te kociaki wszystko ich interesuje :-))))
Nie, tylko sobie zawiesił na szyi i posiedział z nią chwilę z mina zwycięzcy ;))
UsuńŚwietne zdjęcia, urocza torba i zwycięzca taki dumny! :)
OdpowiedzUsuńO dumny, był dumny! ;)
Usuńteż bym walczyła o taka piękną torbę! z każdym kotem...
OdpowiedzUsuńHaha! :)))
Usuń:-)))
OdpowiedzUsuńKoty zawsze znajdą coś interesującego :-)))
To prawda. Mistrzowie improwizacji:))
UsuńBiedny Gacuś ciemiężony, przegrał walkę o torbę :((
OdpowiedzUsuńAle to jedna z nielicznych walk, które on przegrał. Luckowi tez się od życia coś należy ;))
Usuń:)))! Torba wspaniała! Nie dziwię się, że stała się obiektem pożądania! Moja dynia uwielbia wszelakie siaty, siateczki, siatunie! Nie zdążę wypakować zakupów, a kot już w siatce:( Ostatnio wypakowując zakupy, odwracam się, żeby siatkę schować, a ona wisi na wieszaku razem z kotem! Synuś zrobił nam psikusa, a kocisko wcale nie protestowało, tylko sobie po cichaczu siedziało!
OdpowiedzUsuńNiektóre koty zrobią wszystko, żeby jak najdłużej posiedzieć w torbie. Nawet zniosą wiszenie na wieszaku ;))
UsuńWiszenie! Noszenie! Nie ma znaczenia! Aby tylko być w środku :D
UsuńNo, choć raz starszyzna pokonała rozbrykanego młodzika i obroniła swoją prawowitą zdobycz ;-)))
OdpowiedzUsuńWzór na torbie rewelacyjny!
To prawda. Gacek czuje respekt przed Luckiem, ale Lucek mu prawie we wszystkim ustępuję. Prawie... ale nie tym razem ;))
UsuńW końcu każda (nawet anielska) cierpliwość ma swoje granice ;-)
UsuńFajna torba....Na kocie igraszki można patrzeć bez końca...Twoje koteczki urocze!Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńTo prawda, ja też ta bawiące się koty mogę patrzeć godzinami :))
UsuńPozdrawiam również
Musisz sprawić jeszcze jedną ,ot co ! ;)))
OdpowiedzUsuńJeszcze czego! To w końcu moja torba! ;))
UsuńTorba fajna, ale jak się ma dwa kotki to dobrze jest mieć dwie torby. Choć znając życie jak by były dwie to i tak by się posprzeczali o jedną...
OdpowiedzUsuńNajciekawsze jest to czym się zajmuje drugi kot. Jeśli się czym nie interesuje znaczy przedmiot nie jest wart uwagi. Pewnie przy dwóch torbach zainteresowałyby się jedną ;)
UsuńBardzo fajna torba, nic dziwnego, że się pobiły:) Zdjęcia kociaków z poprzedniego wpisu rozczulające!
OdpowiedzUsuńNinka.
Ninko, ciesze się bardzo, że Ci się podoba:))
UsuńJa się też rozczuliłam robiąc porządek w tych zdjęciach maluchów:))
Świetny pomysł z tą torbą, wygląda genialnie! :) Koty masz bardzo urodziwe, muszę się wczytać w Twojego bloga i się o nich co nieco dowiedzieć. :) Malaga też uwielbia wszelkie torby, torebki, siatki, plecaki - wszędzie swoją doopkę wprowadzi i się umości. Koty to jednak małe eleganciki. ;)
OdpowiedzUsuńTorby są ulubioną kocia zabawką zaraz po pudełkach :))
UsuńMam nadzieję , że zagościsz na moim blogu na stałe :)))
Kot na torbie i w torbie wymiata:) Moja kota nie lubi takich gadżetów:( Woli kartony.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wykonane i świetny pomysł :) Nic dziwnego że kociakom się spodobała :)
OdpowiedzUsuńTorba jest super :D Nie dziwię się kotom, że się tak o nią biły :D
OdpowiedzUsuńZwycięzca, jaki dumny, super wyszedł ;)
:))
OdpowiedzUsuń