Po malowanych torbach przyszedł czas na kolczyki, wisiorki i zawieszki.
Oczywiście w pracy asystował mi Lucek. Nic nie może się odbyć bez jego akceptacji i kontroli jakości.
Lucek kładąc się na palecie zdecydował, że to on będzie mieszał farby.
Potem nastąpiła kontrola postępów w pracy. Z prawej, z lewej, góry, dopóki wszystko nie zostało zatwierdzone ;)
I tak przy asyście mojego Lucyfera powstały dwie pary kolczyków.
Nie wiem jak Lucek, ale ja z efektu jestem zadowolona tylko połowicznie, bo kolczykom z czarnym kotem w oknie czegoś brakuje. Może uda mi się je poprawić tak abym była zadowolona z efektu.Cóż pierwsze koty za płoty, dopiero się rozkręcam;)
Przygotowałam też figurki z masy solnej, z których powstaną wisiorki i zawieszki. Jeśli oczywiście uda mi się je pomalować żeby wyglądały ładnie ;)) Na pewno pokażę Wam efekty.
Asystowanie Lucka przy mojej pracy czasem kończy się niestety odciśniętymi łapkami na świeżej farbie.
I pomalowanymi poduszeczkami Lucka, ale przynajmniej przy nich się nie nudzę ;))
*********************************************
Przypominam, że został już tylko niecały tydzień na przysyłanie zdjęć konkursowych!!!
2 sierpnia 2013 o godz.20.00 upływa termin! :))
![]() |
Klik |